wtorek, 6 marca 2012
Podział cd.
Załóżmy, że tnąc ciało na pół - rozdzielając cząsteczki ciała - znosząc energię ich wiązania oddziałujemy ostrzem. Jednak każde ostrze aby zadziałało musi mieć punkt podparcia za dzielonym ciałem. W efekcie pomiędzy ostrzem a podparciem ciała występuje taka sama energia wiązania (przyciągania) jak i w dzielonym ciele. Siła występująca pomiędzy ostrzem i podparciem niczym się nie różni od siły wiązania cząsteczek ciętego ciała. Mamy więc przezwyciężanie się dwóch prostopadłych do siebie sił wiązana. Czy dobrze to rozumiem?
Do tego jedna energia wiązania blokuje drugą. Można wg mnie powiedzieć, że energie tych dwóch wiązań wzajemnie się negują. Czy tak można to rozumieć?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz